piątek, 28 października 2011

Snus najlepszy w walce z papierosami

Snus najlepszy w walce z papierosami

Autorem artykułu jest Nikodem Wysocki



Badania przeprowadzone w Norwegii udowadniają, że zażywanie snusa jest jednym z najefektywniejszych sposobów na rzucenie palenia, lepszym od np.: popularnych gum nikotynowych. Jednak eksperci podchodzą sceptycznie do pomysłu walki z paleniem nikotyny poprzez snusowanie.

- Jeżeli ludzie odstawiają papierosy na rzecz snusa, kończąc w związku z tym z narażaniem swoich płuc na bardzo toksyczne działanie dymu papierosowego, to jest to na pewno wielka zaleta snusa. Jednak z medycznego punktu widzenia niedopuszczalnym jest zalecanie leczenia uzależnienia od trucizny poprzez zastępowanie jej inną trucizną – mówi profesor Hans Gilljam, ekspert w dziedzinie zdrowia publicznego przy szwedzkim Instytucie Karolinska.

Norweskie badania pokazują, że snus jest najpowszechniejszą metodą rzucania palenia w tym kraju oraz jedną z najbardziej skutecznych – prawdopodobieństwo skończenia z paleniem było ponad 2,5-krotnie większe niż przy metodzie z żuciem gum nikotynowych. Najefektywniejszym sposobem była kuracja przy pomocy leku przypisywanego z recepty – Champix – ale zbyt mało osób w badaniu poddało się tej kuracji, żeby uznać jej rezultaty za w pełni wiarygodne.

Wadą snusa jako metody na rzucenie palenia jest to, że uzależnienie od nikotyny pozostaje. Około 60% uczestników badania, którzy poddali się kuracji snusowej, regularnie lub sporadycznie kontynuowało zażywanie snusa po jej zakończeniu.

- Tylko 1/3 uczestników w pełni wyzwoliła się od uzależnienia od nikotyny dzięki snusowi – mówi profesor Gilljam.

3583 mężczyzn między 20 a 50 rokiem życia wzięło udział w badaniu, w którym przez Internet samodzielnie odpowiadali na pytania dot. metody rzucania oraz wyniku kuracji.

Hans Gilljam dodał na koniec, że wcześniejsze badania w Szwecji dały podobne wyniki. Jednak profesor planuje przeprowadzenie kolejnych badań w dużo szerszym zakresie, żeby ostatecznie rozwiać wątpliwości co do najlepszej metody rzucania palenia.

---

tłumaczenie: Nikodem Wysocki // www.facebook.com/snusiki

źródło: dn.se

Palenie po kobiecemu

Palenie po kobiecemu

Autorem artykułu jest Magdalena Osial



Po latach męskiej dominacji nadszedł wreszcie czas wyzwolenia i swobody, o który my kobiety tyle walczyłyśmy. Szkoda jednak,
że niektóre z nas z powodu palenia, nie mogą cieszyć się tą wolnością bez ograniczeń.

Słaba płeć - to określenie zupełnie nie pasuje do obrazu współczesnej kobiety. Rozwijamy własny biznes, zajmujemy wysokie stanowiska w firmie, uprawiamy typowo męskie sporty, a łatwość z jaką naprawiamy domowe usterki już dawno przyprawiła niejednego pana o rumieniec zawstydzenia. Po latach męskiej dominacji nadszedł wreszcie czas wyzwolenia i swobody, o który tyle walczyłyśmy. Szkoda jednak,
że niektóre z nas z powodu palenia, nie mogą cieszyć się tą wolnością bez ograniczeń.

Nie jest tajemnicą, że palenie tytoniu negatywnie wpływa na wygląd kobiety. Zadziwiające
i całkowicie niezrozumiałe jest więc tak ochocze sięganie po papierosa zadbanych, atrakcyjnych pań, tych samych, które wieczorami biegają z karimatą pod pachą na jogę, a w weekendy poddają się zabiegom pielęgnacyjnym w SPA. O ile tajski masaż czy błotna maseczka dają rewelacyjne efekty, o tyle palenia papierosów, nie ma dobroczynnego wpływu na urodę. Pożółkłe zęby, paznokcie, nieprzyjemny zapach, przenikający wszystkie ubrania, szybsze starzenie się skóry, zmarszczki - to tylko niektóre skutki uzależnienia od nikotyny,
z którymi każda palaczka już się spotkała bądź dopiero spotka się w przyszłości. Przez nałóg cierpi nie tylko atrakcyjność i wizerunek, ale także, a może przede wszystkim - zdrowie.

Z czego, mimo oczywistych minusów palenia, wynika więc kobieca fascynacja papierosem? Dla jednej papieros to codzienny dodatek do porannej kawy, dla drugiej sposób na ukojenie skołatanych nerwów po stresującym dniu w pracy, dla trzeciej gwarancja udanej zabawy. Jeszcze inne wspominając „Śniadanie u Tiffany’ego” i niezapomnianą kreację stworzoną przez Audrey Hepburn, utożsamiać będą papierosa z luksusem i bogactwem. Kobiety częściej niż mężczyźni sięgają po papierosa w przypływie silnych emocji. Podczas gdy panowie palą najczęściej dla zabicia nudy, panie wychodzą na papierosa, targane smutkiem, złością, rozżaleniem. Życie współczesnej kobiety stało się także w ostatnich latach bardziej stresujące. Składa się na to m.in. obawa przed pogodzeniem wszystkich obowiązków domowych i zawodowych, stres związany z rodzeniem dzieci, macierzyństwem, organizowaniem życia rodzinnego, a nawet ciągła rywalizacja z mężczyznami, o równe, partnerskie traktowanie. Jedno jest pewne – sięgamy po papierosa z innych powodów niż panowie, bo też inne od męskiego, jest jego wyobrażenie w naszej głowie.

Koi, uspokaja, dodaje energii i motywacji do pracy – takie właśnie jest kobiece myślenie
o papierosie i z pewnością to dla nas coś więcej niż tylko odrobina tytoniu starannie zawinięta w papier. To powiernik, przyjaciel, towarzysz niedoli. Jest pod ręką zawsze gdy
go potrzebujemy – w samotne wieczory przy butelce wina, po rozstaniu z chłopakiem,
w wielu różnych sytuacjach życiowych gdy wszyscy inni zawiodą. Niestety obraz, który roztaczamy same przed sobą, choć tak pociągający, jest tylko iluzją, a mówiąc wprost jest wynikiem mentalnego uzależnienia od nikotyny.

W życiu każdej palaczki przychodzi moment, w którym relaksujący do niedawna dymek zaczyna być coraz bardziej uciążliwy i przysparzać kłopotów. Wtedy też rodzą się postanowienia pożegnania go raz na zawsze i poszukiwania skutecznego sposobu
na skończenie z nałogiem. Psychicznym uzależnieniem od nikotyny zajmuje się od wielu lat Klinika Rzucania Palenia Allena Carra. Metoda Allena Carra (http://allen-carr.pl) to rodzaj psychoterapii
i przeciwieństwo metod ‘silnej woli’. Niezależnie od tego, czy palacz stosuje plastry, gumę, akupunkturę, laser czy hipnozę, zawsze przychodzi moment, kiedy musi zmierzyć się z tym prawdziwym problemem – z psychiczną potrzebą zapalenia. Problem jak - mówi Allen Carr – tkwi nie w ciele lecz w głowie. Choćby dlatego warto czasem zdobyć się na krótką refleksję nad papierosem.

Najpierw pomyśl, dlaczego palisz i czy przyczyna jest warta swojej ceny. Zastanów się
co dają ci kilkuminutowe przerwy na papierosa w ciągu dnia i czy nie jest to zwykła strata czasu. Sięgnij pamięcią do chwil, wydarzeń, których z powodu nałogu nie byłaś uczestnikiem. Przypomnij sobie ile razy zostałaś wyproszona z restauracji z powodu zadymiania lokalu, czy jak często musiałaś opuścić rodzinne przyjęcie, by zaspokoić „nikotynowego potworka”. Sama pamiętam zwierzenia 34 letniej świeżo upieczonej mamy, której przerwa na papierosa przypadła w trakcie zabawy z córeczką. Pozostawiając dziecko pod opieką babci, wyszła w pośpiechu na balkon by zapalić. Po powrocie usłyszała radosną nowinę – dziewczynka wypowiedziała swoje pierwsze słowo. Jej jednak przy tym nie było.

W tak bardzo kobiecym tekście warto życzyć wszystkim Paniom podjęcia w kwestiach rzucania palenia typowo męskiej decyzji. Przecież żaden krem, dieta, masaż, zabieg pielęgnacyjny, nie doda nam kobietom, więcej urody niż życie bez nikotyny.

---

Magdalena Osial
Klinika Rzucania Palenia Allena Carra
www.allen-carr.pl

Bez papierosa i bez zbędnych kilogramów

Bez papierosa i bez zbędnych kilogramów – to jest możliwe!

Autorem artykułu jest Magdalena Osial



Perspektywa przybrania na wadze spędza sen z powiek wielu osobom noszącym się z zamiarem rzucenia palenia. Wśród tysiąca argumentów za skończeniem z dymkiem ten jeden, o kilku zbędnych kilogramach, często odwodzi od podjęcia tak ważnej dla ich zdrowia decyzji. Niewielu zdaje sobie bowiem sprawę, że tycie wcale nie musi iść w parze z odstawieniem nikotyny.
Mitem jest, że kończąc z paleniem musimy znaleźć substytut skutecznie zastępujący papierosy. Większość ludzi przyznaje, że w sytuacjach silnego głodu nikotyny sięgają po bomby kaloryczne w postaci batoników, chipsów, cukierków czy hamburgerów. Nie wynika to jednak z braku nikotyny w naszym organizmie, która jak tłumaczą zatwardziali palacze, jest niezbędna do prawidłowego funkcjonowania. Rzucając się w wir jedzenia nie pomagamy ani w trwałym zabiciu chęci sięgnięcia po papierosy, ani też w poprawie naszego samopoczucia. Po krótkim czasie w nas samych budzi się natomiast poczucie winy z powodu kilku zbędnych kilogramów, co w naturalnej konsekwencji doprowadza do podjęcia, często nieudolnych prób odchudzania. W takich sytuacjach najlepszą rzeczą jaką możemy zrobić jest wizyta u dietetyka. Próby zgubienia kilogramów, nierzadko przez głodzenie organizmu, mogą mieć bowiem poważne konsekwencje dla zdrowia. Zawsze należy pamiętać, że dobór odpowiedniej diety to zadanie złożone. Nasze samopoczucie, kondycja fizyczna, ale przede wszystkim zdrowie, zależy od jej właściwego doboru. Właściwa dieta pozwala czuć się lekko zarówno psychicznie, jak i fizycznie. Zamiast więc odchudzać się na własną rękę skonsultujmy się w tej sprawie z dobrym trenerem wellness.

Wracając do problemu palenia, należy zadać pytanie, gdzie tkwi przyczyna objadania się po odstawieniu nikotyny? Większość ludzi odpowiada – organizm zwyczajnie potrzebuje nikotyny do życia tak, jak powietrza i na jej brak reaguje w ten właśnie sposób. Nic bardziej mylnego. Nie zostaliśmy stworzeni do palenia, nie potrzebowaliśmy nikotyny, zanim zaczęliśmy palić. Ta potrzeba palenia pojawiła się, kiedy zapaliliśmy pierwszego papierosa, a potem kolejne. Kiedy odstawiamy nikotynę, odczuwamy przez krótki czas lekki fizyczny dyskomfort, ale cierpienia i rozpacz, jakich doświadczają rzucający palenie, nie wynika z braku nikotyny, tylko z poczucia straty i psychicznego przygnębienia. Ponieważ jednak te przejściowe objawy nikotynowego głodu są identyczne, jak objawy głodu jedzenia, w efekcie rzucamy się na jedzenie. No i zamiast cieszyć się, że już nie musimy palić, traktujemy jedzenie jak pocieszenie. Tak czy inaczej, tyje się od jedzenia, a nie od niepalenia!

W sytuacjach kryzysu, zwątpienia, czy prościej głodu nikotyny, pomóc może jedynie racjonalna argumentacja i dokładne poznanie mechanizmu działania nikotynowej pułapki. Niezależnie od tego, czy palacz stosuje plastry, gumę, akupunkturę, laser czy hipnozę, zawsze przychodzi moment, kiedy musi skonfrontować się z tym prawdziwym problemem - z psychiczną potrzebą zapalenia.

Może łykać tyle tabletek, ile tylko chce, naklejać plastrów - ile tylko chce, ale jeśli nie uwolni się od tęsknoty za papierosem i tak w końcu będzie potrzebował silnej woli. Tylko racjonalne i logiczne argumenty przemawiające za niepaleniem, pozwalają skończyć z nałogiem w sposób zdrowy, lekki, a przede wszystkim skuteczny. Jeśli udało mi się przekonać Cię do rzucenia palenia w harmonii ze swoim organizmem odwiedź www.allen-carr.pl.


---

Magdalena Osial
www.allen-carr.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Hipnoza w rzucaniu palenia

Hipnoza w rzucaniu palenia

Autorem artykułu jest Piotr Filipowicz



Chcesz rzucić palenie? Nastał czarny okres dla większości palaczy w państwie polskim. Rząd wprowadził zakaz palenia w miejscach publicznych! Na całe szczęście ustawa ma więcej luk niż ser szwajcarski więc nie koniecznie trzeba od razu emigrować z kraju by móc spokojnie zapalić papierosa, cygaro czy fajkę.

Jeśli jednak chcesz raz na zawszę pozbyć się tego okropnego nawyku (wiesz, że ponad 55% palaczy uważa ten nałóg za zły i odradza zaczynanie?), nieważne czy to z obawy o zdrowie swoje, swojej żony, dzieci, męża czy kogokolwiek innego (no jeszcze jest opcja, że chcesz zaoszczędzić trochę grosza w końcu to nie takie tanie „hobby”), możesz skorzystać z potęgi swego nieświadomego umysłu i (parafrazując utwór zespołu the Beatles) z niewielką pomocą hipnozy! Tak moi drodzy bracia i siostry współ palacze to wspaniałe narzędzie, któremu jest poświęcony ów blog a które dzieli część nazwy z mitologicznym bogiem snów (Hypnosem) może w nieinwazyjny sposób pomóc wam wyswobodzić się ze szponów nałogu.

Ileż to razu chciałeś rzucić palenie? I prawdopodobnie rzucałeś tak jak mój znajomy, który na pytanie „Nie miałeś rzucić?” odpowiadał „Rzucam. Po każdym papierosie” i z uśmiechem godnym filmowego cwaniaka wyrzucał niedopałek do kosza. Niestety palenie nie jest prostym do pokonania nałogiem i wie to chyba każde dziecko. Wiele osób pali ponieważ jest to czynność przyjemna, taka prawa wiele osób pali ponieważ sprawia im to przyjemność. Czemu? To bardzo proste. Palenie podwyższa poziom dopaminy – neuroprzekaźnika odpowiedzialnego między innymi za dobry nastrój i ogólne ożywienie. Nie wspominam już, że papierosy są skuteczną metodą wspomagającą pracę umysłową. Nikotyna zwiększa przepływ cukru do komórek mózgowych, które go potrzebują, zwłaszcza przy wytężonej pracy co czyni ją najlepszym przyjacielem studenta, naukowca czy obłąkanego geniusza ( a także osób, które jedzą za dużo słodyczy).

Z pomocą przychodzi hipnoza i inne terapie, które mają na celu powstrzymać Cię od palenia. I tu pojawia się „ale”. Bardzo mało osób jest na tyle podatna na sugestie hipnotyczne by móc wejść w dość głęboki trans by tylko za pomocą samej hipnozy uwolnić się od dymka. Jest to zaledwie ok. 4% populacji świata. Na całe szczęście hipnoza może KAŻDEMU dopomóc w rzuceniu palenia jako metoda wzmacniająca inną terapię np. gumy nikotynowe.

Palenie jest powiązane z emocjami (jak z resztą każdy nałóg gdy zapytasz palacza czemu pali raczej nie zacznie Ci dawać wykładu o pozytywnych aspektach palenia na układ nerwowy czy reprodukcyjny) to dlatego tak ciężko jest się go pozbyć. Dzięki hipnozie można osłabić (bądź w skrajnych przypadkach całkowicie wyeliminować) połączenie papieros = dobry nastrój, przyjemność itp. które wytworzyło się przez te wszystkie miesiące bądź też lata palenia. Na całe szczęście w trakcie transu docieramy do głębszych warstw umysłu w których to takie zmiany są o niebo łatwiejsze niż w trakcie stanu normalnego czuwania. W tym stanie można także połączyć pozytywne efekty jakie daje Ci palenie z inną czynnością. Umysł nie lubi pustki, dlatego gdyby po prostu skasować papieros z równania umysł sam znalazłby inną czynność by zastąpiła palenie.

Dlatego też, jeśli chcesz rzucić palenie polecam Ci hipnozę bardziej jako metodę wzmacniania swojej silnej woli i innej terapii w celu pozbycia się tego jakże paskudnego ( a niestety dającego wiele przyjemności) nałogu.

---

Filipowicz Piotr
Trener i hipnoteraputa
Filipowicz Trainings
http://www.filipowicztrainings.pl
http://hipnozaft.wordpress.com/

Palenie tytoniu , a zdrowie

Palenie tytoniu , a zdrowie

Autorem artykułu jest Arek Czapla



Paląc papierosy jesteś narażony na zawał serca i udar mózgu. Palenie tytoniu powoduje podwyższenie ciśnienia i przyspiesza akcje serca. Ryzyko zawału i udaru mózgu jest największe rano po wypaleniu pierwszego papierosa.

Jeżeli palisz papierosy sprawdź jak one działają na twój układ krążenia, mierząc sobie tętno przed i po wypaleniu papierosa.

Podczas palenia tytoniu u palacza występuje skurcz naczyń wieńcowych. Dlatego palenie może spowodować zawał serca

Jeżeli chorujesz na nadciśnienie tętnicze palenie tytoniu utrudnia leczenie tego schorzenia. Efekty leczenia nadciśnienia tętniczego będą widoczne dopiero po rzuceniu papierosów.

Paląc tytoń narażasz nie tylko siebie , ale także swoich bliskich (tzw bierne palenie). Bierne palenie najbardziej szkodzi dzieciom, a szczególnie źle wpływa na ich układ krążenia.

Palacze są częściej narażeni na amputacje nóg z powodu miażdżycy tętnic tych kończyn. Papierosy są częstą przyczyna impotencji u mężczyzn, a także niepłodności kobiet.

Palenie tytoniu jest w Polsce przyczyną zgonu mężczyzn w wieku 35 -69 lat !. Polska jest światowym liderem, jeżeli chodzi o zgony z tej przyczyny.

Każdy palacz wie, że palenie papierosów jest niezdrowe, ale wie także, że zerwanie z nałogiem nie jest takie proste...

Oto sytuacje w których bezwzględnie trzeba powstrzymać się od sięgnięcia po papierosa ...

Nie pal na czczo - Bardzo niedobrze jest sięgnąć po papierosa tuż po obudzeniu, gdy jesteś jeszcze przed śniadaniem. Jeżeli w naszym układzie pokarmowym znajduje się jedzenie, to osłania do pewnego stopnia śluzówkę przełyku, żołądka i jelit, utrudnia to także wnikanie do komórek szkodliwym związkom. Paląc papierosa na czczo pozbawiasz swój układ pokarmowy ostatniej ochrony.

Powoduje to, że trujące składniki dymu tytoniowego mają ułatwione zadanie z wniknięciem do Twoich komórek, a stamtąd przedostają się do krwi, tkanek i narządów.

Nie pal zaraz po wysiłku fizycznym - Po ćwiczeniach w organizmie człowieka szybciej zachodzą różne procesy. Nasze serce przyspiesza, krew w żyłach krąży intensywniej, mamy rozszerzone naczynia krwionośne. Jest to powodem szybszego docierania składników zawartych we krwi do komórek i tkanek. Oczywiście jest to dla nas bardzo korzystne, ale pod warunkiem, że we krwi znajdują się substancje odżywcze. Gdy we krwi znajdują się także toksyny, zostaną one szybko rozprowadzone po organizmie. A więc jeżeli musisz już zapalić, to zrób to, gdy trochę odpoczniesz...

Nie pal, gdy jesteś zdenerwowany - Jeżeli jesteś pod wpływem stresu, to podnosi Ci się ciśnienie krwi i rośnie puls. Tak samo działają na Ciebie wypalone papierosy. Wiec jeżeli sięgasz po papierosa, aby się uspokoić, to nic z tego - osiągniesz przeciwny skutek. Na dodatek narazisz się na przykre dolegliwości, które związane są z nagłym wzrostem ciśnienia krwi : kołatanie serca, ból głowy, trudności z koncentracją .

Nie pal, gdy jesteś przeziębiony - Dym tytoniowy uszkadza rzęski w drogach oddechowych. Są one niezbędne to wychwytywania chorobotwórczych wirusów i bakterii. Jeżeli zostaną zniszczone - drobnoustroje przedostaną się z nosa i jamy ustnej w głąb organizmu i lekkie przeziębienie zamienia się w zapalenie oskrzeli lub zatok...

Nie pal, gdy masz zaparcia - Substancje z dymu tytoniowego mają negatywny wpływ na perystaltykę jelit. Pierwszy papieros może sprawiać wrażenie, że przyspiesza wypróżnienie, ale kolejne zadziałają odwrotnie. Gdy masz problemy z zaparciami - papierosy tylko zwiększą tą dolegliwość..

Nie pal, gdy bierzesz leki - Palenie papierosów może być bardzo niebezpieczne, gdy przyjmujesz :

antybiotyki - ponieważ nikotyna osłabia działanie leku, antybiotyk nie działa już tak dobrze na chorobotwórcze drobnoustroje - sprzyja to lekooporności u bakterii

leki, które obniżają ciśnienie krwi - substancje, które zawiera dym tytoniowy znosi działanie leków na nadciśnienie, dlatego u chorego wzrasta ryzyko zawału serca, udaru mózgu i niewydolności nerek.

doustne środki antykoncepcyjne - palenie tytoniu wzmocni zatorowe działanie pigułek..

Więc nie narażaj siebie i swoich bliskich rzuć palenie już dzisiaj ! „Jak ograniczyć palenie... A może nawet rzucić?" dowiesz się z ebooka "Nie rzucaj palenia od razu"

---

Prawo pracy w praktyce - Prawo pracy, artykuły. porady, ciekawostki..
Uczysz się języków obcych ? ... zobacz kursy językowe